Byłam ostatnio na targu antycznym w Sztokholmie. Naprawdę opłacało się pójść, bo było tam mnóstwo rozmaitych rzeczy z różnych dziedzin, wystawa obrazów, wykłady o tapetach, ręcznie haftowane kimona, starożytne buddyjskie posągi i torby vintage Louis Vuitton. Ech. Można było też pooglądać sobie stare, szwedzkie rękodzieło i szwedzki design z lat ’60 i ’70, który rzeczywiście jest super. Przejdźmy do konkretów: