Type and press Enter.

Jak promuje się Szwecja/ wizerunek Szwecji

Od kiedy mieszkam w Szwecji zaczęłam podejrzewać, że potrzeba naprawdę dobrej agencji reklamowej, żeby z ciemnego, drogiego i pustego kraju bez specjalnych właściwości zrobić raj na ziemi. Okazało się, że miałam rację.

Czy Polska w ogóle się jakoś promuje? Nie jestem pewna. Co chwilę za to można natrafić na informacje o tym, jak i czym promuje się Szwecja. I nic dziwnego, bo trzeba naprawdę dobrej kampanii reklamowej, żeby zrobić z tego miejsca intrygujący i wart odwiedzenia cud świata. I nie jest to z mojej stony złośliwość – jak zaczęłam o tym pisać i szukać w internecie przykładów, od razu pojawiła się książkaTourism Marketing for Cities and Towns: Using Social Media and Branding to Attract Tourists“. Zresztą sama Szwecja się tego nie wstydzi – jak ktoś jest ciekaw, może dowiedzieć się jaka jest aktualna strategia promocji Szwecji za granicą tu.

Zrzut ekranu 2017-11-12 15.05.21

Jest tam mowa wprost o tym, że celem jest wzmocnienie wizerunku kraju, walka ze stereotypami i nakłonienie ludzi, by kojarzyli Szwecję z pewnymi określonymi wartościami.

strategia promocji social media kraj marketing szwecja

Jak jest w Szwecji a jak Szwecja twierdzi, że jest w Szwecji

Możliwe więc, że jeśli ktoś wam opowiada co uważa o Szwecji albo jak jest rzekomo w Szwecji, to nieświadomie powtarza treść reklam wyprodukowanych przez rząd tego kraju. Trzeba przyznać, że kampanie te są zrobione w dość udany sposób. Ciekawy pomysł sprawia, że same się rozprzestrzeniają, bo każdy chce o tym napisać lub opowiedzieć.

 Jakie więc są te pomysły na promocję Szwecji w praktyce?

  1. Wystawienie Szwecji na Airbnb

Jak podaje Tvn24:

“Do tej pory na tym portalu można było zarezerwować pokój albo luksusowy apartament. Jednak Szwecja postanowiła wyróżnić się spośród innych ogłoszeniodawców, wystawiając do wynajęcia powierzchnię całego kraju.

Jak wyjaśniają pomysłodawcy, Szwecja nie jest tylko kawałkiem ziemi. To “dom” z wszelkim potrzebnym wyposażeniem, opowiadają, “miejsce, gdzie możesz jeść jagody z krzaka, spać pod gołym niebem, pływać w jeziorze”.

Jest i film wyprodukowany przez Visit Sweden, który był pomysłodawcą akcji.

 

 

Ok, rzeczywiście w Szwecji jest takie prawo, że każdy może rozstawić namiot wszędzie, o ile nie jest to np. środek drogi ani pole uprawne. Technicznie więc jest to prawda i reklama wcale nie kłamie. No, może troszeczkę mija się z prawdą, bo:

  • W Szwecji w głuszy naprawdę nic nie ma. Nie tak jak w Polsce, gdzie można rozbić się w lesie na Podlasiu czy nad morzem, a rano pójść sobie do sklepu w najbliższej wsi. W Szwecji najbliższy supermarket może być 50 kilometrów dalej, a w małych miejscowościach małych sklepów nie ma. Pojawia się więc problem śmierci głodowej. Można oczywiście jeść jagody z krzaka, ale jak długo da się wyżyć na takiej diecie?
  • Raz widziałam rzeczywiście faceta, który przyjechał na rowerze do parku pod naszym domem, rozbił namiot na trawniku, a rano pojechał dalej. Dla większości ludzi jest to jednak dość ekstremalny sposób turystyki, bo większość lubi umyć rano zęby czy mieć dostęp do ciepłych posiłków. Trzeba więc założyć, że choć można w Szwecji rozbić namiot gdziekolwiek, to większość osób raczej i tak chciałaby go rozbić na campingu, gdzie można wziąć prysznic lub naładować telefon. Przynajmniej raz na kilka dni. Ile kosztuje taka przyjemność?szwecja wakacje pod namiotem cenycena camping szwecja wakacje pod namiotemPowyżej ceny na campingu prywatnym obok Geteborga i gminnym obok Byske. Dla uproszczenia będę podawać ceny w złotówkach: średnio jest to 60 – 120 złotych za dobę. Tak, za spanie na ziemi na polu. Tak, tyle samo co Airbnb z basenem w Chorwacji lub piękny hotel w Indiach. Czy naprawdę ktoś jest na tyle szalony, żeby  zamiast tego wybierać się na wakacje pod namiot do Szwecji?
  • O ile ktoś rzeczywiście nie chce jeść przez cały wyjazd wspomnianych w ogłoszeniu jagód, musiałby stołować się w marketach lub restauracjach. Jest to na tyle drogie (i smutne…), że znów pojawia się pytanie, dlaczego ten szaleniec nie pojechałby po prostu na Mazury i za tą samą cenę nie żywił się tam jak król.
  • Wizja wolności wyboru i spania gdziekolwiek w Szwecji w namiocie jest piękna, ale nie do końca prawdziwa. W Kirunie roczna średnia temperatura to 12 stopni i ostatnio w czerwcu był tam śnieg, więc raczej nie porozbijacie sobie namiotu na północy. Nie wiem też jak się rozbija namiot na zamarzniętej ziemi. W pozostałych regionach też nie bardzo wyobrażam sobie kogoś pod namiotem w październiku.

Podsumowując, reklama jest bez sensu i nie ma prawie żadnego związku z rzeczywistością.

2. Zadzwoń do Szweda

Kolejny pomysł brzmi słowami portalu Antyweb tak:

Telefon do Szwecji? Do niedawna jedyną sensowną odpowiedzią na to pytanie byłby numer kierunkowy. Bo kraje nie mają przecież własnych numerów. Można zadzwonić do osoby prywatnej, firmy czy instytucji, ale nie do państwa. Na Północy postanowili to jednak zmienić. Jeżeli zadzwonicie pod numer +46 771 793 336, to po chwili powinniście rozmawiać ze Szwedem. Kto to będzie? Zagadka – dowiecie się podczas rozmowy. Można trafić na kobietę wykonującą zawód drwala na jakimś odludziu albo mężczyznę robiącego startupy w centrum Sztokholmu.

Oczywiście nie można dodzwonić się do KAŻDEGO Szweda tylko do tych, którzy się do tego zgłosili. Tu dodam pewną tajemnicę poliszynela: w Szwecji na prowincji bywa naprawdę pusto, samotnie i nudno. Wyobrażam sobie, że dla takiego Szweda siedzącego po ciemku w domu na polu rozmowa z drugim człowiekiem może być wydarzeniem roku. Dlatego jest to raczej usługa dla tych biednych Szwedów i możliwość rozmowy dla nich, a nie atrakcja dla dzwoniącego…

3. Każdy Szwed może przez tydzień prowadzić narodowe konto na Twitterze

To kolejne nic nie znaczące halo, które dobrze klika się w internecie i ma udowodnić, że nawet konto na Twitterze jest wspólne. Nie mogę się doczekać żeby zacytować, co wypisywali niektórzy Szwedzi, gdy się do niego dorwali:

swede in twitter antysemityzm szwecja

 

 

 

6 comments

  1. Po 1 w parkach chyba nie można rozbijać namiotów.
    Po 2 w sezonie proszę “wejść do lasu” i zobaczyć ilu Szwedów, Niemców, Holendrów itd. jest na szlaku z namiotami na plecach.

    Konto @Sweden na Twitterze to fajna sprawa, zwykli ludzie pokazują jaka Szwecja jest różnorodna. Jedni są antysemitami, drudzy gejami, trzeci nauczycielam,i 4 policjantami…

  2. […] chcą uchodzić Szwedzi czy Norwegowie, a przykładowo szwedzki wydział promocji robi co może, by potwierdzić pozytywne stereotypy i by Szwecja kojarzyła się z dobrymi tatusiami na urlopie […]

  3. […] w Szwecji widok. Zmieniają się nazwy sklepów, ale nie ma ich więcej, niż 5. Szwecja naprawdę dużo wydaje na […]

  4. […] kampanie reklamowe Szwecji […]

  5. […] że marketing robi swoje i wydaje się, że te domki czerwone są urocze i renifery będą nam jadły z ręki, […]

  6. […] że marketing robi swoje i wydaje się, że te domki czerwone są urocze i renifery będą nam jadły z ręki, […]

Comments are closed.