Type and press Enter.

Wykluczające się życiowe zasady 2

Dzisiejsze rozważania dotyczą ważnego tematu, jakim jest bezpieczeństwo, a w szczególności cyberbezpieczeństwo. Tylko dziś byłam proszona jakieś 5 razy o logowanie się w różnych miejscach. Czasem jak muszę odzyskać hasło Wizzair, a żeby to zrobić muszę odebrać maila, ale najpierw na niego wejść, więc odzyskać hasło do tego maila, a żeby to zrobić to muszę poświadczać jakieś hasła w telefonie, to dostaję z wściekłości skrętu kiszek i chce mi się płakać. Tych haseł jest dużo, za dużo. Kto to spamięta? I tu dochodzimy do dwóch wykluczających się życiowych zasad:

  • do każdej rzeczy trzeba mieć inne hasło, a każde hasło musi składać się z małych i dużych liter, cyfr i innych znaków. Postępowanie inaczej jest objawem daleko posuniętej lekkomyślności i prowadzi do samych kłopotów.Ale…
  • haseł nie wolno zapisywać, bo można je wtedy łatwo zgubić lub znaleźć je może ktoś niepowołany. Najlepiej w ogóle ich nie zapisywać, a już szczególnie w widocznych czy oczywistych miejscach – na mailu lub w telefonie.

To wytłumaczcie mi proszę, jak i kto normalny jest w stanie zapamiętać te 10 nowych haseł miesięcznie, na dokładkę ze wszystkimi starymi?Jakby co, póki co stosuję się do obu reguł, ale odbiera mi to kilka godzin w miesiącu na siedzenie i myślenie nad hasłem które miałam, czekanie ma maila odzyskującego hasło i wstukiwanie nowych.

Słyszałam, że podobno są jakieś aplikacje, gdzie można zapisywać hasła, ale je też trzeba zabezpieczyć bardzo dobrym hasłem, a robi mi się niedobrze na samą myśl o kolejnym haśle.

8 comments

  1. Tez nie cierpię tych wszystkich haseł. ☹️

  2. Rozwiązanie jest proste: nie stosuję się do reguł 🙂

    1. Dojrzewam do tego że tak jest najlepiej, ale ludzie dookoła cisną…;)

  3. Warto jednak pomyśleć o takiej aplikacji. (Osobiście używam darmowego KeePass, ale można poszukać jakiegoś innego.) Zasady bezpieczeństwa dotyczące haseł nie wymyślono, aby nam uprzykrzyć życie, ale by nasze dane nie dostały się w niepowołane ręce. Ludzie o tym nie myślą albo to bagatelizują, a potem płaczą, że ktoś im się włamał na konto… Pół biedy, jeśli to jakieś hasło na forum ale jeśli do banku?! Mam do czynienia z hasłami wielu ludzi z racji swojego zawodu i przeraża mnie ich niefrasobliwość. Sama się nie raz przekonałam, że wiele haseł można złamać w 5 minut bez użycia jakiegokolwiek programu hakerskiego, a jedynie ZGADUJĄC… to jest dramat!!!
    http://pojedyncza.wordpress.com/2016/04/05/haslo/

  4. wymyślasz 3 hasła:
    1. do baków i spraw ważnych – trudne
    2. do zakupów itd średniotrudne
    3 do forów łatwe

    ja osobiscie mam dwa – pamietam dwa zawsze sie zaloguje
    pin do wszystkich kart i innych duperli ktore wymagaja pinu ten sam lub wielokrotnosc tego pinu

  5. […] Rozważania na temat innych wykluczających się życiowych reguł można znaleźć tu i tu. […]

  6. […] o dziwnych regułach dotyczących jedzenia, filtrów przeciwsłonecznych i wiadomości. Aha, i haseł. Teraz znów poniekąd o jedzeniu. Ta reguła długo nie dawała mi spokoju i dopiero po latach […]

  7. […] o dziwnych regułach dotyczących jedzenia, filtrów przeciwsłonecznych i wiadomości. Aha, i haseł. Teraz znów poniekąd o jedzeniu. Ta reguła długo nie dawała mi spokoju i dopiero po latach […]

Comments are closed.