Przez ostatnie miesiące zwracałam uwagę na kolejne perełki. Trochę to potrwało, bo wbrew pozorom nie ma ich aż tak dużo.
1 Makaron Miroma
Makaron Miroma wygląda bardzo śmiesznie i jest tani. Co ciekawe, wcale nie jest zły. A wiecie, jaki potrafi być tani makaron… Brr. Ta pani domu z okładki mogłaby np. być w muminkach jakąś kultową szaloną sąsiadką. Zapada w pamięć. Makaron Miroma produkowany jest w Białej Podlaskiej.
2. Super silk spray gel Lakier do włosów
Dopóki się go nie zobaczy, to się nie kojarzy, ale jak już się widzi, to od razu staje się jasne, że widziało się go już tysiące razy wcześniej. Po fryzurze bohaterki opakowania mogę tylko się domyślać, że opakowanie jest w niezmienionej formie od lat 80.
Intrygująca jest kwestia producenta. Tylko w jednym miejscu trafiłam na nazwę Agat, którego strona to prawdopodobnie agat-salon.pl. Dlaczego salon? W każdym razie strona nie działa. A jednak producent musi istnieć, bo gdzieś wszyscy te lakiery przecież kupują.
A to nie koniec, bo widziałam jeszcze takie dziwo:
To jest lakier… w płynie? Który nazywa się spray! Teraz dopiero zwróciłam uwagę, że ten powyżej nazywa się gel, a jest spray. Producent tego towaru nazywa się Synteza.
Co ciekawe, Synteza produkuje też… wodę toaletową Przemysławka. Słyszeliście o tym? Kiedyś gdzieś była ona wspomniana w jakiejś piosence (“W krąg „Przemysławki” europejski zapach czujesz… – W. Młynarski), ale do głowy by mi nie przyszło, że Przemysławka nadal istnieje. Produkowano ją w Polsce od przedwojnia, w latach 70. wyparła ją woda Brutal. Moim zdaniem wygląda świetnie:
I ten pędzel! Następnym razem jak będzie okazja to kupię komuś ten zestaw. Synteza produkuje też wodę kolońską Dermy i Consul. A także, co ciekawe, spray na komary i witaminy.
3. Flipy
Słynne chrupki nazywają się Flipsy. A co z Flipami? Zamiast Sante produkuje je Wytwórnia Wafli Wafel z Wasilkowa. Z Wasilkowa!! Jest to więc produkt w 100 procentach podlaski. Wytwórnia Wafli Wafel produkuje też prażynki ziemniaczane i paluszki podlaskie, choć albo ich nigdy nie widziałam w sklepie, albo nie zwróciłam uwagi.
4. Rękawiczki made in Korea
Te rękawiczki zamieszczam jako ciekawostkę. Z tego co wiemy o Koreańczykach z południa, to nie szyją raczej rękawic za 5 złotych. Z kolei Koreańczycy z Północy nie eksportują niby do Polski i nie wiem czy mają takie fabryki. Z której Korei pochodzą więc moje rękawiczki?
5. Centrum Zakupów Shopping Centre Gra
Podoba mi się, że nic tu się nie trzyma kupy. Na pudełku jest zaznaczone, że to “druga gra”, choć nie wiem, czy ktoś widział pierwszą. Kupiłam ją w sklepie AGD w Siemiatyczach, gdzie nawet nie ma działu z zabawkami. Zapytałam panią, czy to ostatnia sztuka, to powiedziała, że tak i to mocno przeceniona, bo gra była o wiele droższa. Faktycznie jest przeceniona z 25 zł na 6,99 zł, co się nie trzyma kupy. Aha, dopiero szukając na Allegro i Sprzedajemy.pl zrozumiałam, że to są dwie gry w zestawie. “Druga gra” to “Modne stroje”!
Jeszcze nie grałam, ale widziałam w środku różne bardzo obiecujące i absurdalne elementy, które zapewnią raczej długą i niezapomnianą rozrywkę.
O producencie gry, Fan Games, trudno się czegoś dowiedzieć, ale z tego co widzę ich pozostałe gry są całkowicie standardowe i niczym się nie wyróżniają.
6 comments
Gratuluję spostrzegawczości i poświęcenia w czytaniu tych maczków pisanych nieczytelnym drukiem. Ostatnio znalazłam dwie daty przydatności do spożycia. Której wierzyć?
Pozdrawiam
Mój tata ma taki pędzel od lat! 🙂 Przydałby mu się nowy, więc dziękuję za inspirację! 🙂
Hah też planuję to kupić niektórym w prezencie:)
ooo, to u Ciebie jest sklep. U nas zamknęli 😉 co dla niektórych gorsze zamknęli też bar 😉
pozdrawiam
Nie no do sklepu jest z 6 km 😉
Hm
Mnie się widzi, że na metce rękawiczek stoi: Mode in Korea