Sławni za granicą Polacy, o których nikt nie słyszał

Jak zauważył niedawno mój polski kolega mieszkający na innym kontynencie: kogo nie spytasz, to ma jakąś babcię z Polski…

Tu muszę dodać dla porządku coś, co uświadomiła mi koleżanka z USA o czeskim nazwisku, na którą  przy pewnej okazji prawie przelałam ogrom uczuć panslawistycznych. Otóż  uświadomiła mi, że ma czeskie nazwisko po mężu, którego babci pierwszy mąż był Czechem i to by było na tyle… Także czasem to absolutnie nic nie znaczy.

Ale nadal pozostaje wtedy ta egzotyka: nie mówi po polsku, nic o Polsce nie wie, a nazywa się Kowalski. Ani trochę mniej mnie to wtedy nie interesuje. No, może o 10 procent mniej.

Ale nawet wtedy gdzieś, kiedyś ktoś z Góry Kalwarii w XIX wieku podjął wysiłek wyjechania do Ghany, Iranu, USA i o czym on sobie wtedy myślał, jak wychodził rano z domu na pociąg?

Same tajemniczo pokaleczone nazwiska rozpalają wyobraźnię…

Moja lista jest długa i stale się poszerza. Postaram się nie rozwodzić, bo będziemy tu siedzieli do rana. W tym miejscu chciałam napisać „ till the cows come home”, jak to się mówi w Ameryce, i od razu się poprawiłam, że sąsiad już dziś sprowadził krowy z pola, więc to by było dopiero jutro późnym popołudniem. Ok, nieważne, zaczynamy.

Adrian Kozakiewicz

Siedziałam kiedyś z zatruciem pokarmowym na dworcu w Patnie (brrr) i czytałam w indyjskim Vogue o Adrianie Kozakiewiczu. Tylko wydawało mi się, że pewnie jakiś projektant, a teraz patrzę na niego i jest to… 22-letni słynny na Instagramie hodowca insektów… Nie wyobrażam sobie kontekstu, w jakim pisał o nim Vogue, ale jak już kiedyś zdradziłam, Vogue India to pismo o bardzo szerokich horyzontach, co tylko przypadek Adriana Kozakiewicza potwierdza.

Nadège Vanhee-Cybulski

To francuska dyrektor kreatywna Hermesa (tak, tego Hermesa!) i projektantka mody. Ciekawe, czy ma coś wspólnego z Cybulskim?

Adam Szymczyk

To jest kurator sztuki znany również w Polsce, więc poza konkursem, ale pierwszy raz o nim przeczytałam w artykule w Vogue India o tym, czy kuratorzy mają wpływ na to, jak postrzegamy dziś sztukę. Kurcze, naprawdę to jest dobre pismo.

Jan Lewandowski

Czy oglądaliście film z Jackiem Blackiem pt. Polka? Ja też się dość zdziwiłam, gdy okazało się, że opowiada o jakimś guru Polki z USA, który później poszedł do więzienia za urządzenie piramidy finansowej.

Na Wikipedii piszą nie tylko, że była/jest kategoria „Best Polka album” na Grammy, ale że Jan Lewan był do niej nominowany w 1995 roku. Teraz się tego dowiaduję?! Co ciekawe, Jan Lewan wyszedł w 2009 roku z więzienia. Ciekawe, co tam u niego.

Ta piosenka to jakieś kuriozum 😀

PS.Nawet nie muszę dodawać, że Jack Black też ma polskie korzenie:)

Tommy Wiseu

Pozostając w świecie kina, chyba słyszeliście, że wśród teorii o pochodzeniu tajemniczego Tommiego Wiseau z filmu The Room jedną z najmocniejszych jest taka, że nazywa się Tomek Wieczorkiewicz i pochodzi z Poznania? The Room jest znany z tego, że to najgorszy film świata.

Andrea Piecuch

Polskich modelek jest od groma, ale tą znalazłam przypadkowo dziś, więc tylko odnotujmy dla potomnych, że reprezentowała w tym roku Wyspy Dziewicze na Miss Universe.

Ella Ballinska

Jak już mówiłam nie planuję umieszczać tu wszystkich modelek i aktorek, ale właśnie przy śniadaniu trafiłam na kolejną, więc dlaczego nie? Ella Balinska gra w nowych Aniołkach Charliego i podobno jest córką modelki i polskiego hrabiego jazzmana.

Charles Bronson

Jeszcze mi się przypomniało, że Charles Bronson podobno był Tatarem z Druskiennik.

Kabir Helminski

Skoro już o Tatarach…

Kiedyś byłam u dentysty w Dharamsali. Dentysta miał w poczekalni tom najpiękniejszych wierszy, jakie w życiu czytałam. Wiersze były Rumiego, którego ostatnio chyba ma zagrać w filmie Leonardo Dicaprio. Natychmiast po dentyście pognałam do księgarni, gdzie okazało się, że jest wiele różnych tłumaczeń Rumiego, a niektóre pozostawiają wiele do życzenia. Jako fan Rumiego z czasem wyłuskałam sobie tłumaczenie, które najbardziej mi się podobało i z radością odkryłam, że odpowiada za nie Kabir Helminski.

W 2009 roku został uznany za jednego z najbardziej wpływowych muzułmanów świata. Jest mistrzem sufickim i formalnie chyba ma tytuł szejka.

Właśnie mnie dosyć zaskoczyło, że jest autorem poczytnych artykułów o uzależnieniu czy plotkach na stronie Goop, która należy do… Gwyneth Paltrow (która, nie muszę chyba dodawać, że ma korzenie w pochodzącej z Polski rodzinie Paltrowicz.

Nie, nawet nie zmyślam! Się ogląda rozrywkowe programy genealogiczne, to się wie!

Nie będę tu pisać o wszystkich aktorach i aktorkach z polskimi korzeniami, bo to by była bardzo długa lista. Są też inne całe takie sektory, o których nie warto wspominać, bo za dużo tam osób polskiego pochodzenia, jak np. brazylijskie modelki, tenisiści, giganci technologii. Tu skupiam się raczej na ciekawostkach)

Ted Kaczynski

Matematyk wykładający na Berkeley, który później został terrorystą w imię walki z postępem technologicznym. „Stał się przedmiotem najdroższego, najdłuższego i najbardziej pracochłonnego w historii FBI śledztwa. Od 1997 przebywa w więzieniu ADX Florence w stanie Kolorado. „

Pedro Pablo Kuczynski

Były prezydent Peru.

Kolumb

Słyszeliście pewnie…? Ale to o Krzysztofie Kolumbowiczu to taka bardziej plotka.

William Basinski

Amerykański awangardowy kompozytor.

https://www.youtube.com/watch?v=mjnAE5go9dI

Agata Karolina Niemkiewicz

To jest dosyć ciekawa postać o której czytałam chyba kiedyś w gazecie. Otóż w RPA produkuje jakieś absolutnie bajeczne perfumy pod nazwą House of Gozdawa i uważam, że byłoby dosyć niesamowicie nimi pachnieć, i w ogóle dlaczego prezydentowa ich nie kupuje?

Nazwa House of Gozdawa wzięła się od datowanego do X wieku herbu rodowego, który znajduje się na pierścieniu, jaki Niemkiewicz odziedziczyła od babki Olgi Von Hropowieckiej. Historia brzmi dobrze… może nawet troszkę za dobrze, jak myślicie? Jeśli to wszystko prawda, to dziwię się, że się o tym nie trąbi.

Nathan Handwerker

Urodził się w 1892 roku w Polsce, po przyjeździe do USA pożyczył 300 dolarów na stoisko z hot-dogami, później dorobił się 400 restauracji w 17 krajach.

Józef Boruwłaski

Na koniec zostawiłam sobie moją ukochaną postać, od której wszystko się zaczęło. Miałam kiedyś napisać dla pisma dla Polaków w Wielkiej Brytanii o początkach imigracji. Szukałam, szukałam, aż znalazłam Józefa Boruwłaskiego, który urodził się w 1739 roku w Haliczu:

„…nauczył się gry na instrumentach i języków obcych; poza tym był dowcipnym, wrażliwym i inteligentnym pamiętnikarzem. Jednak nie to sprawiło, że stał się sławny na całą Europę. Boruwłaski był podobnie jak część jego licznego rodzeństwa karłem. W tamtym czasie wśród koronowanych głów w modzie było zapraszać karłów na przyjęcia, a nawet mieć jednego na stałe we dworze. Boruwłaski, któremu nadano pseudonim Joujou, zjeździł więc całą Europę – od dworu Marii Teresy w Wiedniu po Wersal.

Król Stanisław Leszczyński go uwielbiał, co wywoływało zazdrość jego nadwornego karła Bebe, który raz próbował z tego powodu wrzucić Joujou do kominka. Innym razem Boruwłaski zabawiał gości, wyskakując podczas uroczystego obiadu z wazy ustawionej na środku stołu, czym straszył zgromadzone damy.