Szukałam kiedyś czegoś na stronie jednego z urzędów i zaszłam do działu w języku polskim. To, co tam odkryłam, mnie dosyć mocno zdziwiło. Otóż Szwedzi wydali po polsku ( i domyślam się, że w innych językach też) poradnik dotyczący tego, jak… się nie przewrócić. Oto on:
Balansera mera – popraw swoją równowagę
Wskazówki i porady, jak na co dzień uniknąć wypadku spowodowanego przewróceniem się.
A na koniec zagadka: w Szwecji jest ok. 80 tys. Polaków. Broszura jest skierowana do Polaków, którzy:
Są na tyle starzy, by się móc przewrócić na prostej drodze
Przy tym na tyle na chodzie i za pan brat z techniką, by znaleźć i przeczytać w internecie ten poradnik.
Jednocześnie na tyle nieprzytomni, by nie wiedzieli że jak się ma zmarszczony dywan lub rozwiązane sznurówki, to można się przewrócić.
muszą być to przy tym 90-letni Polacy w Szwecji, którzy nie znają szwedzkiego. Powody mogą być dwa:
a. przyjechali w kwiecie wieku i po prostu nie nauczyli się przez te 60 lat
b. przyjechali do pracy dopiero kilka lat temu, jako 87- czy 88-latkowie.
Może się zdziwisz ale wydrukowałam sobie ten instruktaż i to wcale nie w celach humorystycznych 🙂 mam zamiar podarować go moim teściom i mamie. Niezwykle prosta ale jakże przydatna rzecz , prawdy niby fundamentalne ale często zapominane przez osoby, które były sprawne przez większość życia , uprawiały sport aż nagle chodzą o balkoniku, spadają ze schodów , łamią biodra bo zapomniały ,że tak jak na na łódce jedna ręka jest dla jachtu czyli zawsze trzeba się czegoś trzymać. W pewnym wieku nie możemy uwierzyć , że równowaga już nie ta a wejście na drabinę grozi śmiercią. Nie chcemy się z tym pogodzić. Myślę,że w tym wypadku Szwedzi popisali się dbając o starsze osoby o różnym pochodzeniu. Nie znaczy to ,że Szwecję najechali osiemdziesięcioletni staruszkowie z Polski , może byli tu od dawna a teraz się zestarzeli ? Nie znaczy to również ,że instrukcja przeznaczona jest dla idiotów ale może klapki po domu u kogoś kto ledwo chodzi i się potyka to nie najlepszy pomysł ? Zwróć uwagę jak wiele starszych osób uprawia nordic walking , tylko czy uprawia czy zastępuje bezpieczniejsze kule szwedki- kijkami do nordicu ? Wiem z pierwszej ręki ,że ludzie wstydzą się kul. Trafiłam na twojego bloga poprzez wpis o kasynie w Węgorzewie, w pierwszej chwili chciałam go opuścić ze względu na infantylny styl . Domyślam się,że jesteś młodą osobą? Ale od dwóch dni zaglądam tu , blog jest na swój sposób naiwnie uroczy i czytam sobie starsze wpisy . Serdecznie pozdrawiam.
One comment
Może się zdziwisz ale wydrukowałam sobie ten instruktaż i to wcale nie w celach humorystycznych 🙂 mam zamiar podarować go moim teściom i mamie. Niezwykle prosta ale jakże przydatna rzecz , prawdy niby fundamentalne ale często zapominane przez osoby, które były sprawne przez większość życia , uprawiały sport aż nagle chodzą o balkoniku, spadają ze schodów , łamią biodra bo zapomniały ,że tak jak na na łódce jedna ręka jest dla jachtu czyli zawsze trzeba się czegoś trzymać. W pewnym wieku nie możemy uwierzyć , że równowaga już nie ta a wejście na drabinę grozi śmiercią. Nie chcemy się z tym pogodzić. Myślę,że w tym wypadku Szwedzi popisali się dbając o starsze osoby o różnym pochodzeniu. Nie znaczy to ,że Szwecję najechali osiemdziesięcioletni staruszkowie z Polski , może byli tu od dawna a teraz się zestarzeli ? Nie znaczy to również ,że instrukcja przeznaczona jest dla idiotów ale może klapki po domu u kogoś kto ledwo chodzi i się potyka to nie najlepszy pomysł ? Zwróć uwagę jak wiele starszych osób uprawia nordic walking , tylko czy uprawia czy zastępuje bezpieczniejsze kule szwedki- kijkami do nordicu ? Wiem z pierwszej ręki ,że ludzie wstydzą się kul. Trafiłam na twojego bloga poprzez wpis o kasynie w Węgorzewie, w pierwszej chwili chciałam go opuścić ze względu na infantylny styl . Domyślam się,że jesteś młodą osobą? Ale od dwóch dni zaglądam tu , blog jest na swój sposób naiwnie uroczy i czytam sobie starsze wpisy . Serdecznie pozdrawiam.